Z wielu propozycji walentynkowych wybraliśmy chyba najlepszą – Walentynkową Noc Saunową w Termach Rzymskich w Czeladzi. Bywamy tam regularnie zapominać o całym świecie a na Nocy byliśmy po raz drugi. Samego dnia nie celebrujemy bez przyczyny. Tego dnia, kiedyś tam temu mieliśmy okazję się poznać i zostać ze sobą do dziś. No ale nie o tym miało być.

Byliśmy w Termach już na 18 by raz jeszcze zostać trafionym „Strzałą Amora”, seans jednak potoczył się w czterech porach roku, co doskonale nakręciło nas na więcej, mocniej, cieplej. I tak już o 19 dane nam było przeżyć miłosne, taneczne i saunowe zwariowanie.

19:00 Passion

Black Daniel i blond Ania

Stanęła w drzwiach, delikatna i drobna, otulona falbanami tiulu i była. Jak ona wyglądała! Czego nie zamachała to dowyglądała. On z bukietem róż. Był namiętny taniec i gorąca atmosfera co i rusz rozmachiwana ręcznikami. W powietrzu wirowały róże skłóconych kochanków a zapachy  i miłosna historia mieszały nam w głowach by wreszcie w finale stać! tańczyć! bić brawa! i śpiewać z Rihanną  ” We found love in a hopeless place”.

21:00 Spacer pod gwiazdami - Arek

Wróciliśmy już przed 21. Taki wstęp zachęcił tłumy na tyle skutecznie, że już 10 minut przez seansem! sauna zewnętrzna pękała w szwach. Ale okazało się, że piec nie grzeje… Spokojnie, tylko w przenośni. Przywitał nas przystojny polski hydraulik Czesio. Opięta koszulka, odpięte 2 guziki, dresik, klapeczki, potrzebne narzędzia. Nim zdążył cokolwiek naprawić, niepotrzebnie odebrał telefon.. w takim dniu rzuciła go dziewczyna! Czesio nie czekał długo, pogrzebał w narzędziach, wyjął różę i wręczył nowej wybrance. Zapiął z kulturą guziki, przymierzył lodowe kule do biustu wybranki i zaczął. Czesio prężył mięśnie, posyłał uśmiechy i nie spuszczał oczu z nowej piękności. Tak machał, tak się kręcił, że niebawem jego mięśnie o mało nie wyskoczyły z mokrej koszulki. Czesio się spisał i porwał nas wszystkich.

22:00 Miłość w kolorze black – Damian

Klasyka. Men in black, „czarna muzyka” oraz Mesajah z naszego podwórka. Damian zatańczył i zamachał z wielką klasą saunowego mistrza. Dał przedsmak wszystkiemu na co czekaliśmy. Czapki z głów.

23:00 Titanic – Daniel i Ania

Na tym seansie mogliśmy przyjrzeć się z całkiem bliska tej pięknej miłosnej historii. W pierwszym akcie wzajemne zauroczenie chyba trochę przestraszyło Daniela. Po swoim odmachaniu opuścił saunę a czerwone usta Ani i zmysłowe wachlowanie, w poszukiwaniu Daniela pozwoliło odetchnąć nam na chwilę przed zatonięciem. Było wzruszająco gdy wrócił by rozgrzać nas do czerwoności. Płynęliśmy dalej.

23:30 50 twarzy Dejmiena - Damian

Lakierki, skórzany pasek i koszula.. zmieniające się światła i on – Dejmien – na początku grzeczny, zapięty po szyję, machał tak namiętnie, że koszula zaczęła go chyba uwierać. Machał w niej w całości, potem rozpiętej a nawet w połówce na ciele! Gdy w końcu zrzucił ją z siebie ku zadowoleniu damskiej części seansu, nie zdążył się obrócić dwa razy a już miał na sobie koszykarską koszulkę. Jak zamachał! Ręcznik fruwał w całości i w połowie, pozwijany i znów rozwiany, że nie nadążaliśmy wyjść z podziwu nad jedną przez drugą techniką. Dwoma porwał nas w kosmos! Szacun Dejmien! 50 twarzy to za mało.

00:15 Raj zakochanych

Po show Dejmiena potrzebowaliśmy dojść do siebie. Odpoczęliśmy w Grocie Termalnej a następnie w łaźniach parowych oddaliśmy nasze ciała miodowemu peelingowi z rąk Ani. Tacy mili w dotyku ruszyliśmy na znane wszystkim show…

01:00 Rolnik szuka żony – Damian

Wszedł.. w koszulinie i czapce na bakier zaczął karmić kury. Byliśmy pod wrażeniem jaki pokaz zrobił taką prostą czynnością z pokruszonym lodem. Rozmachany na dobre, nie dał nam chwili zawodu. Wszędzie było go pełno, światła migały, dziewczyny mrugały – bo szukał – a na koniec, przebrany, wystrojony porwał całą remizę. I my za nim zaśpiewamy: W Termach bywaj stale, baw się doskonale!

PeeS: w krótkim akcie przed seansem udało nam się zamachać, naszymi własnymi ręcznikami na nas samych. Była moc.

 

Autor: Basia i Paweł dla poprawnesaunowanie.pl